sobota, 9 czerwca 2012

ROZDZIAŁ 17

Stanełysmy pod drzwiami domu chłopaków. Zadzwoniłam dzwonkiem, po chwi dzwi sie otworzyły a w nich stanął Niall.
-hej już jesteście to swietnie wchodzcie
-hej-przywitalysmy sie z nim i weszliśmy do środka. Nikogo nie było widać
-gdzie reszta?-spytałam
- Lou pojechał na lotnisko po Eleonor, Zayn po Perrie a Liam i Danielle poszli do sklepu zato Harry szykuje sie w swoim pokoju. Jak chcesz to idź do niego a ja zajme sie Kate
-ok- powiedziałam i pobieglam po schodach na piętro. Otwozyla dzwi do pokoju. Był on w szarych odcieniach na jednej ścianie wisiało pełno zdjęć Harrego i jego rodziny i przyjaciół. Zauważyłam moje i jego zdjęcie z parku zrobione przez Zayna kiedy siedzielismy wtuleni w siebie na lawce. Na drugiej ścianie stała duża szafa na środku stało dwuosobowe łóżko na przeciwko wisiała plama. Nikogo nie było w pokoju więc postanowiłam wejść Hazza kopał sie. Usiadlam na łóżku. Po chwili do środka wszedł moj chłopak w samych boksekach. Przyznaje nie mogłam oderwać wzroku od jego klaty. Chodź przyznaje ta sytuacja byla dos krepujaca.czemu? No pomyslmy może dlatego ze nie codziennie widzę chłopaka prawie nagłego dotego na maksa przystojnego.
-hej-przywitalam go buziakiem w policzek
-hej co ty tu robisz?
-siedzę na twoim łóżku
-widzę nie spodziewałem sie ciebie tu
- wiem. przyszłam chwile temu z Kate do was a ze oprócz ciebie i Nialla nikogo nie było więc on powiedział ze jesteś u siebie izbym do ciebie poszła jak chce. Gniewaz sie?
-jasne ze nie. Poczekaj chwileczka zaraz sie ubiore
Wyjął z szafy rzeczy i udał sie do łazienki. Za pare minut wyszedł ubrany w biała bluzkę z jakimś nadrukiem i krótkich spodenkach. Podszedł do łóżka i usiadł kolo mnie obejmując mnie ramieniem
-stesknilem sie-powiedział ze smutną minką
-przeciesz nie widzieliśmy sie kilka godzin
-no i co ztego ja zaczynam za tobą tęsknić jak tylko znikasz mi z oczu- nie ewiem czy jestem głupia czy nie ale ten tekst mnie wzruszyl. Nachylilam sie nad nim i z uśmiechem na ustach zaczęłam go całowac. Trwalismy w pocałunku dobre kilka minut i było by dłużej gdyby nie Zayn który wpadł do pokoju odrazu przerwalismy czynność i spojzelismy na niego
-sorry ze przeszkadzamy ale wszyscy już są więc moglibyscie już zejść?
-jasne-odpowiedzial Harry, złapał mnie za rękę i ruszylismy za mulantem w stronę salonu. Kiedy tam weszlam ujzalam siedząca na kolanach Lou ładna dziewczynę o ciemnych włosach założe sie ze to Eleonor. Kiedy marchewa mnie zobaczył szybko wstał i podszedł do mnie z dziewczyna
-Milly poznaj to dziewczyna ktora skradla moje serce Eleonor-na jego słowa razem z El zasmialysmy sie- El a to wybrania serca Hazzy-Milly
-hej jestem Eleonor-przedstawiła sie i podała mi rękę
-hej a ja Milly. Miło cię poznać. -uscisnelam jej dłoń
-ciebie tez wiele o tobie słyszałam
-mam nadzieje ze dobrych rzeczy
Chwile pogadalysmy muszę przyznać ze El jest bardzo miła dziewczyna. Jest jakby żeńska wersja Lou maja podobne zainteresowania. Takie samo poczucie humoru jednym słowem są dla siebie stworzeni. Potem poznałam Perrie wydaje sie być miła ale Cos mi sie niej niepodoba sama nie wiem co. Czy jest ładna? Trudno stwierdzić przez jej tonę tapety na twarzy. Poco ona sie tyle maluje tego chyba nigdzie zrozumiemy. W salonie siedziała jeszcze Danielle przywitalam sie z nią i usiadlam obok loczka. Oglądaliśmy jakiś film poczym usiedlismy przy stole by zjesc kolacje.
-wiecie ze będziemy mieli nowych sasiadow-zaczął Liam a my z Kate spojzalysmy po sobie i usmiechnelysmy sie
-mam nadzieje ze to ktoś w naszym wieku-powiedział Niall
-może jakias ładna dziewczyna dla ciebie-zasmial sie Zayn
-śmieje sie śmieje jeszcze zobaczysz znajdę sobie taka dziewczynę ze ci szczeka opadnie-powiedział Niall
-raczej wątpię-zabrała głos Danielle ale przerwał jej Niall
-dzięki ze we mnie wierzysz
-jak byś mi nie przerwał to byswiedzial ze wątpię ze to ktoś w naszym wieku a w ciebie wierze
-Dlaczego?-zaciekawila sie Perrie
-jak szliśmy do sklepu to widzieliśmy jak z tamtad wychodzil facet w średnim wieku
-szkoda
-a ja wiem kto będzie tam mieszkał-zasmial sie Kate. Na co wszyscy spojrzeli na nią. A ja tylko sie zasmialam i powiedziałam
-ja z Kate- jak byście widzieli ich zaskoczone miny bezcenne
-jakto?-zapytał zdziwiony Harry
-pamiętasz jak ci mówiłam zezamieszkam z Kate-chłopak przytaknal- więc wujek kupił Kate ten dom na osiemnaste urodziny a ze to akurat ten koło was to zbiek okolicznosci-wyjaśniam
-to swietnie-ucieszyli sie wszyscy a najberdziej Harry odrazu mocno mnie przytulil i lekko pocalowal w usta
-i miałem racje ładna dziewczyna a nawet dwie-powiedział Zayn
-przypominam ze jedna zajęta-powiedział poważnie Hazza
-pamietam pamietam ale zostaje jeszcze Kate
-jak narazie nie szukam i nie potrzebuje chlopaka-powiedziała Kate
Skonczylismy posiłek gadając o tym kiedy sie wprowadzamy chłopaki obiecali ze nam pomogą w przeprowadzce dopomocy zaoferowała sie dziewczyny oprócz Perrie która jutro ma jakieś ważne spotkanie w sprawie trasy koncertowej na która jedzie ze swoim zespołem za niecały tydzień. Po kolacji usiedlismy w ogrodzie. Chłopaki zaczęli grać w nogę a dziewczyny zaczęły robić to co najbardziej lubią czyli gadać. Około 22 pożegnalnym sie z reszta i wraz z Kate wrucilysmy do domu. Weszlysmy na Skaypa pogadać z Susi
-hej co tam?-przywitalysmy sie
-swietnie-odpowiedziała przyjaciółka
-a jak tam randka?-spytałam
-swietnie-odpowiedziała
-coś wiecej-Kate -no więc dziewczyny przedstawiamy wam mojego nowego chłopaka-powiedziała to co mnie lekko zdziwiło. Jeszcze tydzień temu jak wyjeżdżala to bujala sie w Niallu ateraz ten David z jednej strony pomylilam sie bo myślałam Ze ona jednak będzie z Niallem ale z drugiej widzę ze jest naprawdę zakochan w tym Davidzie więc sie cieszę jej szczęściem
-hej jestem David-przedstawił sie chłopak pokazując sie w kamerce. Był bladynem(chyba ona ma słabość doblondynow)maniebieckie oczy ładny uśmiech ogółem jest przystojny nie aż tak jak mój ale moze byc
-hej ja jeste Milly a to moja kuzynka Kate
-hej-przywitala sie kuzynka
Pogadalysmy z godzinę. Wylaczylam komputer i zaczelismy gadac z Kate
-cieszę sie ze Susi jest Szczęśliwa ty tez jesteś tylko ja ta co nie może znaleść szczęścia. Czasem myśle ze na swiecie niema mojej drugiej połówki
-napewno jest wiesz kiedyś słyszałam gdzieś slowa które mi sie spodobały "zsylana dusza na ziemie upada i dzieli sie ma dwie cześć jedna wchodzi w kobietę a druga cześć w mężczyznę a zadaniem każdego jest znaleźć ta swoją druga połówke duszy" i to jest przepis na szczęście napewno kiedyś ja znajdziesz jestem tego pewna.
-oby tak było
pogadalysmy chwile poczym przebralam sie w pizame i polozylam na łóżko. Dostałam SMS od loczka "dobranoc kochanie już nie mogę sie doczekać kiedy znowu cię zobaczę. Kocham cię twój Harry xxx." awww jakie to slotkie. szybko odpisamam mu "ja tez tęsknię dobranoc kocham cię twoja Milly <3" Pochwili zasnelam. Jutro wielki dzień dzień przeprowadzki.
-----------------------------------------————
Hej mam nadzieje ze sie nie gniewacie ze ostatnio żadko pisze ale mam trochę mało czasu. Postaram sie poprawić. Nawet nie wiecie jak sie cieszę z tych 600 wejść.KOCHAM WAS. Dziękuje ze czytanie mojego bloga dzięki za komentarze. Proszę piszcie czy wam sie podoba czy nie. Jak macie jakieś ciekawe pomysły na akcje to piszcie w komentarzach napewno wezmę je pod uwagę pisząc następne rozdziały. Po prawej stroni u góry jest ankieta proszę gwosujcie to dla mnie ważne co myślicie o moim opowiadania.(przepraszam za błędy ortograficzne) Pozdrawiam. xxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz